Jasio II

Jasio zdaje egzamin na prawo jazdy.
- Jasiu, jak działa silnik czterosuwowy?
- Brum, brrrrum!
--------------------

Pani uczy dzieci alfabetu na przykładach - po narysowaniu każdej literki pyta dzieci o przykłady słów zaczynających się od tych liter. Przy literce "D" Jasio bardzo pilnie podnosi rękę patrząc wyczekująco na Panią...
"Aha, jak to Jasio", myśli Pani, "już ja wiem jakie słówko na
'd' on może znać..."
- Aniu, proszę.
- Domek...
- Brawo!
Przy literce 'k' Jasio pierwszy wyrzuca łapkę do góry, wierci się i patrzy na Panią z wyraźną prośbą w oczach. "No, Jasiu, nic z tego, nie będziesz mojej klasie mówił tego słówka na 'k'..."
- Robercik?
- Koszyk...
- Świetnie!
Przy literce 'p' Pani już bez większego zdziwienia patrzy jak Jasio skręca się wręcz w ławce, żeby załapać się na odpowiedź i oczywiście wybiera kogoś innego:
- Beatka.
- Piesek...
- Bardzo ładnie.
Dochodzą do literki 'y'. Klasa siedzi myśląc, a Jasio nagle podrzuca rękę do góry i aż rwie się do odpowiedzi. Pani myśli: "Hm, na literkę "Y"? Co on takiego znowu wymyślił? Ale z drugiej strony... Żadnego przekleństwa na 'y' chyba nie ma... Niech mu będzie."
- Tak, Jasiu?
A Jasio, wstając i rytmicznie wyrzucając biodra w przód i w tył:
- Yy!... Yy!... Yy!...

Brak komentarzy: